Po wojnie...
- Miasto Marienwerder/Kwidzyn zostało przyłączone do państwa polskiego.
- Miasto Marienwerder/Kwidzyn zostało przyłączone do państwa polskiego.
- Starszy inżynier Fenske po zakończeniu działań wojennych w Dolinie Wisły w kwietniu 1945 roku powrócił do swojego zakładu w Kwidzynie. Zastał tam już dwóch polskich kierowników. Pracował z nimi w zakładzie do lipca 1945 roku, potem musiał opuścić miasto. Zmarł 17 grudnia 1947 roku w małym miasteczku nad rzeką Elbą w Wschodnich Niemczech (NRD).
- Inżynier Heinrich Leuthold zmarł 3 maja 1957r. w Bad Ragaz, Kanton St.Galen / Szwajcaria.
- Fritz Goerdeler (członek rady nadzorczej przedsiębiorstwa i burmistrz Marienwerder w latach 1920-1933), należał do opozycji antynazistowskiej. Po nieudanym zamachu na życie Hitlera z 11 lipca 1944 roku został aresztowany. 1 marca 1945 stracony przez powieszenie w berlińskim więzieniu Plötzensee. Jego brat Karl Goerdeler po zamachu miał zostać kanclerzem Niemiec. Został też aresztowany i stracony 2 lutego 1945 roku.
- Elektrownia Stockmühle (Stocki Młyn) przetrwała zawieruchę wojenną. W 1964 roku przeszła gruntowną modernizację i przebudowę. Do dnia dzisiejszego spełnia doskonale swoje funkcje.
- Elektrownia w Kwidzynie (Marienwerder) nie miała tyle szczęścia co ta w Stockim Młynie. W 1945 roku została uruchomiona przez nową załogę. W późniejszych latach elektrownia pracowała jako szczytowa tzn. wspomagała w godzinach szczytowych (przy największym obciążeniu) Elbląg. Następnie znajdowała się tu tylko rozdzielnia, która z czasem została zastąpiona nową na ul. Łąkowej. Na skutek tego dawna elektrownia przy ul. Wiślanej była już niepotrzebna i została zlikwidowana. Wszystkie urządzenia z budynku elektrowni zostały wymontowane i zezłomowane. Budynek pełnił już tylko funkcje magazynowe (hurtownia materiałów budowlanych).
źródło: Forum e-Kwidzyn, Kwidzynopedia
W latach 90-tych w hurtowni wybuchł pożar, na skutek którego "dawna elektrownia" uległa poważnemu uszkodzeniu, około 70% dawnej kubatury zostało rozebrane.
źródło: autor Michał M. Kamiński
Ocalała część już nigdy nie została zagospodarowana ani nawet zabezpieczona przed dalszą destrukcją. Latem 2013 roku (dokładnie w 90-tą rocznicę budowy) ruiny dawnej elektrowni zostały doszczętnie rozebrane na skutek zagrożenia katastrofą budowlaną.
Podczas prac rozbiórkowych kilku pasjonatów lokalnej historii w ostatniej chwili uratowało tablicę pamiątkową oraz kilka innych artefaktów, które były związane z budową elektrowni.
Obecnie w tym miejscu znajduje się myjnia samochodowa.
- Budynek w którym znajdowała się siedziba spółki oraz biura został spalony i rozebrany (obecnie ul. Sztumska). Dziś w tym miejscu mieści się nowy gmach prywatnej firmy.
- Po zabudowaniach warsztatowych i magazynowych przy obecnie ul. Warszawskiej oraz ul. 15- Sierpnia, nie ma już śladu.
- Na całe szczęście kompleks wartsztatowo-magazynowy przy Salaterei Strasse (obecnie ul. Łąkowa) zachował się do dnia dzisiejszego niemalże w pierwotnej formie. Po wojnie służyło i nadal służy przedsiębiorstwom energetycznym. Na chwilę obecną siedzibę ma tu spółka "Energa - Operator S.A.".
źródło: Stadtarchiv Celle
źródło: Forum e-Kwidzyn, Kwidzynopedia
W latach 90-tych w hurtowni wybuchł pożar, na skutek którego "dawna elektrownia" uległa poważnemu uszkodzeniu, około 70% dawnej kubatury zostało rozebrane.
Ocalała część już nigdy nie została zagospodarowana ani nawet zabezpieczona przed dalszą destrukcją. Latem 2013 roku (dokładnie w 90-tą rocznicę budowy) ruiny dawnej elektrowni zostały doszczętnie rozebrane na skutek zagrożenia katastrofą budowlaną.
Podczas prac rozbiórkowych kilku pasjonatów lokalnej historii w ostatniej chwili uratowało tablicę pamiątkową oraz kilka innych artefaktów, które były związane z budową elektrowni.
Od lewej: Marcin, Łukasz i Michał
Bardzo przykry widok.
Gdyby nie pożar w latach 90 - tych
to z pewnością nadal podziwialibyśmy budowlę dawnej elektrowni
Obecnie w tym miejscu znajduje się myjnia samochodowa.
- Budynek w którym znajdowała się siedziba spółki oraz biura został spalony i rozebrany (obecnie ul. Sztumska). Dziś w tym miejscu mieści się nowy gmach prywatnej firmy.
Obecnie na parceli niegdyś należącej do przedsiębiorstwa znajduje się osiedle mieszkaniowe.
W budynkach po magazynie i warsztacie do połowy lat 90-tych XX w. znajdowała się wulkanizacja.
- Na całe szczęście kompleks wartsztatowo-magazynowy przy Salaterei Strasse (obecnie ul. Łąkowa) zachował się do dnia dzisiejszego niemalże w pierwotnej formie. Po wojnie służyło i nadal służy przedsiębiorstwom energetycznym. Na chwilę obecną siedzibę ma tu spółka "Energa - Operator S.A.".
Jest to niezwykle interesujący miejsce, które wymaga oddzielnego opracowania pod kątem historycznym, architektonicznym oraz technofaktycznym.
- Po upływie niespełna 100 lat na terenie Kwidzyna (Marienwerder) i całego regionu, w którym działało dawne przedsiębiorstwo energetyczne, można spotkać wiele reliktów przeszłości związanych z zakładem Ueberlandwerk. O dziwo większość z nich jest w ciągłym użytkowaniu!!! O czym to świadczy?! Mianowicie, o doskonałej jakości materiałów, z których owe nośniki czasu zostały wykonane, o niebagatelnym kunszcie pracy dawnej załogi zakładowej oraz szacunku nowej (powojennej) kadry pracowników wobec dokonań swoich poprzedników.
Poniżej kilka przykładów...
Fragment trakcji energetycznej
Stacja transformatorowa tzw. wieżowa
(charakteryzuje się ciekawą architekturą)
W latach 40. XX w. na obszarze działalności zakładu znajdowało się ponad 500 sztuk.
Większość przetrwała do naszych czasów.
Włącznik światła "Licht"
Trochę po przejściach, ale jest wciąż sprawny :)
W wielu kamienicach, domach i innych wiekowych obiektach można trafić na ślad "Technofaktów" energetycznych. Poniżej podstawa ebonitowa pod gniazda bezpieczników oraz licznik.
Przy o drobinie szczęścia można się też natknąć na tabliczki reklamowe firm montażowych.
W tym przypadku "H.A. Swoboda, Ing. Marienwerder"
Uważam, że takie ruchome zabytki techniki powinny zostać objęte opieką prawną w postaci wpisu do rejestru zabytków jako ruchome wyposażenie zabytku architektonicznego.
----------------------------------------------------------------------------------------------
24 marca 1945 do Kwidzyna przybył pełnomocnik rządu polskiego, Wiesław Sztejnike (późniejszy starosta) wraz z grupą operacyjną. W skład tej grupy wchodził min. inż. Aleksander Szychulda, którego zadaniem było zabezpieczenie urządzeń energetycznych i odbudowa energetyki na Powiślu...
Jest to już zupełnie inna historia, do której na pewno powrócę na łamach swojego bloga.
Powyższe opracowania poświęcone historii energetyki w Kwidzynie, chciałbym dedykować ś.p. Panu Grzegorzowi Górskiemu, który to niezwykle zasłużył się lokalnej energetyce.
P.S.1 Serdeczne podziękowania za pomoc w tłumaczeniu tekstów źródłowych dla Beaty i Marka Hys.
P.S.2 Po krótkiej przerwie wrócimy jeszcze do historii Naszej lokalnej energetyki, firm z nią współpracujących oraz do charakterystyki obiektów przy ul. Łąkowej.
c.d.n.
c.d.n.
Bardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń