środa, 30 stycznia 2013

Muzeum Łukasza z wizytą w Przedszkolu Niepublicznym "Radość"


  Trzy tygodnie temu zadzwonił do mnie mój kolega pasjonat historii Maciek Rawalski dla znajomych Buli i zapytał mnie:

Cześć Łukasz. Nie chciałbyś może przyjść do przedszkola mojej sześcioletniej córeczki Leny? Czy mógłbyś poopowiadać o historii Kwidzyna, o swoich zbiorach? Dzieci zapoznają się właśnie z historią Naszego Miasta. ...rozmawiałem z wychowawczynią Panią Wiesią i oczywiście się zgodziła. Stwierdziła, że byłoby to świetnym uzupełnieniem  tematu "tydzień z historią Kwidzyna"...



  Oczywiście skorzystałem z zaproszenia,  a jednocześnie byłem mile zaskoczony, iż w przedszkolu są poruszane tematy historyczne. Szczególnie dotyczące Naszej Małej Ojczyzny.  Po kilku dniach zacząłem się zastanawiać jak mam zainteresować grupę maluchów z przedszkola. Z własnego doświadczenia wiem, że nie jest to łatwe zadanie... 


     29 stycznia 2013 byłem z wizytą w grupach sześciolatków  Przedszkola Niepublicznego Radość. Moje odwiedziny udokumentowały fotorelacją Panie wychowawczynie :-).































Na poniższym zdjęciu pozwoliłem sobie na mały żarcik :-)






     Przy okazji chciałbym podziękować koledze, artyście, również kolekcjonerowi (Jackowi Senderkowi) za wykonanie naklejek z logiem Muzeum Łukasza.  Był to fantastyczny prezent dla dzieci na zakończenie spotkania z żywą historią" :-)



Oczywiście składam podziękowania za zaproszenie oraz prezenty między innymi za wykonanie przez dzieci własnoręcznie namalowanych obrazków, które obrazują Kwidzyn- nasze Miasto.




1 obrazek autorstwa Kingi Babalskiej
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"



2 obrazek autorstwa Mileny Pikul
Plastelinki - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




3 obrazek autorstwa Mikołaja Koplin
Plastelinki - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




4 obrazek autorstwa Karola Kluck
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




5 obrazek autorstwa Doriana Przychodzkiego
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




6 obrazek autorstwa Oli Jarek
Plastelinki - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




7 obrazek autorstwa Zuzanny Kowańskiej
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




8 obrazek autorstwa Amelki Walasek
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




9 obrazek autorstwa Patryka Drążek
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




10 obrazek autorstwa Maksa Żmieńko
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




11 obrazek autorstwa Leny Rawalskiej :-)
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




12 obrazek autorstwa Bartka Bródka
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




13 obrazek autorstwa Kingi Perlik
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




14 obrazek autorstwa Pawła Kalinowskiego
Plastusie - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




15 obrazek autorstwa Aleksa Piaseckiego
Plastelinki - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




16 obrazek autorstwa Amelii Piaseckiej
Plastelinki - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




17 obrazek autorstwa Ignacego Śliwińskiego
Plastelinki - Przedszkole Niepubliczne "Radość"




18 obrazek autorstwa Bartka Lewandowskiego
Plastelinki - Przedszkole Niepubliczne "Radość"






P.S. Jacek przyznaj, że rośnie Tobie konkurencja... :-)




wtorek, 22 stycznia 2013

Dom towarowy - Kaufhaus Sikorski / Fink





     Od dłuższego czasu zabieram się do opisywania kolejnego sklepu odzieżowego. Mam tu na myśli Konfektionhaus Herz… przy Markt 11 (Rynek), ale zanim to zrobię to najpierw muszę przedstawić Wam, dwa inne sklepy o podobnym  asortymencie, które znajdowały się wcześniej pod tym samym adresem. Na chwilę obecną dysponuję nie wielką wiedzą na temat samych właścicieli, którymi byli najpierw Anna Sikorski (Sikorska), a następnie Fritz Fink. Oprócz dwóch reklam z książek adresowych i dwóch fantów z mojego zbioru, ciężko byłoby mi cokolwiek napisać w temacie. Nawet nie miałem przyjemności zobaczyć żadnej fotografii ukazującej kamienicę z czasów kiedy funkcjonowały ich sklepy. Należy podkreślić, że ujęcie kamienicy pod adresem Markt 11 należy do bardzo unikatowych, przez okres ponad dwudziestu lat mojej fascynacji historią Naszego miasta, dopiero niespełna rok temu miałem okazję ją ujrzeć po raz pierwszy (ale o tym w następnym wpisie). W zasadzie nie wiedzielibyśmy o ich istnieniu w Marienwerder.




Widok na Marienwerder
koniec lat 30. XX w.

                     źródło: "Bildband Stadt und Kreis Marienwerder"
                                             zbiory prywatne





W kółku kamienica Markt 11

                     źródło: "Bildband Stadt und Kreis Marienwerder"
                                             zbiory prywatne





Widok na ratusz i fragment Markt 11
1935 rok

                       źródło: zbiory prywatne




Jak powyżej

                              źródło: zbiory prywatne





Ratusz i Stare Miasto
zaznaczony dach kamienicy Sikorskiego
około 1909 roku

                     źródło: zbiory prywatne




                     źródło: zbiory prywatne





Fragment północnej pierzei Rynku (Markt)

w nowej odsłonie

                     źródło: zbiory prywatne





Dokładnie w tym miejscu stała  

kamienica Markt 11

 2013 rok

                                 źródło: zbiory prywatne





Tak jak napisałem powyżej, kamienica w której był sklep znajdowała się w samym centrum Marienwerder, przy północnej pierzei Rynku  (Markt 11). W tym ciągu było sześć kamienic, które w roku 1909 należały: Markt 7 i 8 do Conitzerów (Kaufhaus), Markt 9 do Gustawa Paulsa (Wein Stube, Kolonialwaren), Markt 10 do Hugo Kabusa (Satllermeister - rymarz) , Markt 11  do Petera Sikorskiego (Kaufhaus) i ostatnia narożna Marienburger Str. 1 do Ewy Brahn (w tym czasie Fibelkorn prowadził tu delikatesy). Nas oczywiście na tą chwile interesuje budynek Sikorskiej. Dokładnie naprzeciw Markt 11 stał ratusz, a resztę parceli zajmowała oficyna i małe podwórze na które padał cień katedry.



Plan Starego Miasta

                     źródło: zbiory prywatne


Tak mniej więcej by to wyglądało
na tle z czasów dzisiejszych

                     źródło: Google Earth




    Kiedy Sikorska otworzyła swój Kaufhaus? Kiedy się urodziła i zmarła? Kim był dla niej Peter Sikorski (właściciel kamienicy między  1909 a 1917 rokiem). Na te i inne pytania, które mi się nasuwają nie mam jeszcze odpowiedzi. Mogę tu na chwile obecną tylko przypuszczać, iż sklep powstał pod koniec XIX wieku. Natomiast Peter był mężem lub synem Anny i zarazem spadkobiercą. Faktem jest to, że Peter w 1909 roku nie prowadził sklepu i nie mieszkał w Marienwerder. Wydzierżawił lokal i mieszkanie  Fritzowi Finkowi.



Pamiątki które doskonale pamiętają

czasy świetności sklepu Sikorskiego

                     źródło: zbiory prywatne



                     źródło: zbiory prywatne



Owe wieszaki mają ponad 100 lat

i są nie zwykle unikatowe

                     źródło: zbiory prywatne



   Kaufhaus A. Sikorski Nachfolgen Inhaber Fritz Fink oto taki nagłówek reklamy widnieje w książce adresowej z 1909 roku. Dowiadujemy się z niego, że dom handlowy (dom towarowy) Anny Sikorskiej był w posiadaniu niejakiego kupca o nazwisku Fink.



                       źródło: Pomorska Biblioteka Cyfrowa



Z powyższej reklamy dowiadujemy się jeszcze jakie towary oferował omawiany Kaufhaus :

     Sprzedaż hurtowa i detaliczna
     
Maszyny do szycia

- materiały sukienkowe
- jedwab
- materiały na garnitury
- palta
- towary lniane
- kołdry
- obrusy
- tekstylia kuchenne
- bielizna do spania
- ręczniki
- chusteczki
- materiały na negliże
- bielizna damska
- bielizna męska
- bielizna dziecięca
- fartuchy domowe
- trykoty
- chusty i szale
- zasłony
- dywany i chodniki
- pledy (koce)
- koce konne
- towary futrzane
- skórzane łóżka

Krawaty, szelki, parasole, kapelusze, Czapki

Ponadto slogany firmy brzmiały:
Uprzejma obsługa, Przyjmujemy zwroty (wymiana)
Tanie ceny   Stałe ceny
Sprzedaż tylko za gotówkę


W ramce:

Tkaniny, produkcja, modne towary
Konfekcja dla pań, panów i dzieci
Wykonane na miarę
W ramach gwarancji na dobre dopasowanie i nienaganną pracę tylko najlepsze komponenty.




Reklama z 1909 roku

                            źródło: Pomorska Biblioteka Cyfrowa



   Książki adresowe (Adressbuch) "mówią" Nam jeszcze, że Fritz Fink w 1909 roku mieszkał i prowadził swój biznes pod tym samym adresem (Markt 11). Posiadał telefon co na pewno pomagało mu w prowadzeniu sklepu. Natomiast w 1912 roku nie ma już po nim i jego sklepie śladu. Poza reklamami z w/w książki nie zachowały się…, może ujmę to inaczej, nie zostały jeszcze odkryte przeze mnie i innych mi znanych „zbieraczy” żadne artefakty związane z Finkiem.  Z tego wynika, że jego „przygoda” z Marienwerder była dosyć krótka. W 1912 roku przy Markt 11 urzędował już nowy kupiec Hermann Isakowitz (Konfektionhaus Herz), ale o tym już w innej historii.